poniedziałek, 30 grudnia 2013

Moja szydełkowa przygoda

Moje szydełkowanie zaczęło się od serwetek robiłam je dla zabicia czasu ,  byłam w ciąży z trzecim synem  co pomagało mi w oczekiwaniu  na poród , i tak zostało do dziś szydełko mnie wycisza i uspokaja
potrafię godzinami dziergać sweterki ,teraz szydełkuje dla mojego wnuka lub wnusi wyczekuje narodzin
to będzie moje pierwsze wnuczątko ,ojcem będzie mój trzeci, najstarszy się wyprowadził do innego miasta za pracą, trzeci mieszka i pracuje w Holandii pozostali mi drugi i najmłodszy choć bardzo tęsknie za nimi
zawsze było wesoło, dzieci zbyt szybko dorastają a my pozostajemy sami,przedstawiłam moją Przygodę z szydełkiem


                           przygoda z 
                            bolerkami i tunikami przedstawiłam kilka



                             dziękuje za odwiedziny i  komentarze

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz